Pod względem historycznym i kulturowym Republika Południowej Afryki różni się od innych krajów kontynentalnej subsaharyjskiej Afryki. Najdalej na południe położony afrykański kraj ma dużą rozpiętość klimatyczną na stosunkowo małym obszarze, jest również ojczyzną trzech zupełnie różnych kultur – zamieszkujących południowe pustynie i stepy od tysięcy lat łowców-zbieraczy Khoi-San, przybyłych około dwóch tysięcy lat temu rolników i pasterzy Bantu, oraz zamieszkujących od kilkuset lat obszary przybrzeżne kolonistów z Europy. Do uzupełnienia tej mozaiki kultur należy oczywiście dodać Koloredów, osoby o złożonym pochodzeniu mające wśród przodków Khoi-San, Bantu, Europejczyków (głównie Holendrów i Brytyjczyków), oraz Azjatów, którzy przybyli do Afryki Południowej w dziewiętnastym wieku. Do last dziewięćdziesiątych w kraju panował system Aparthaidu, rasistowski system stawiający potomków białych kolonistów ponad większością ludności, jednak obecnie pokolenia młodych ludzi wyrosły w bardziej zintegrowanym społeczeństwie.
Parki Narodowe Afryki Południowej
Tyle jeśli chodzi o kontekst społeczny RPA. Co turysta z Polski powinien zobaczyć, udając się do tego kraju? Tutaj opiszemy nasze ulubione miejsca. Z polskiego punktu widzenia najważniejsze są przyrodnicze atrakcje Południowej Afryki. Wśród nich najlepszym miejscem do odwiedzenia jest Park Narodowy Krugera na wschodzie kraju, jeden z najstarszych w kraju. Park zachwyca bogactwem fauny i flory, w tym największych afrykańskich zwierząt – słoni, nosorożców, bawołów i drapieżników. Jest to także ważne kulturowo miejsce dla ludu Khoi-San, gdyż znajdziemy tam malarstwo skalne oraz miejsca o wielkiej wartości archeologicznej.

Innym wartym odwiedzenia parkiem narodowym jest Transgraniczny Park Narodowy Kgalagadi, jeden z największych parków narodowych na świecie. Park obejmuje suche środowiska pustynne i stepowe, i możemy tam obserwować gatunki podobne jak w parku Krugera, lecz w znacznie mniejszym zagęszczeniu.
Kolejnym wartym odwiedzenia parkiem narodowym jest Park Maloti-Drakensberg. Położony w górach park chroni zachwycające formacje geologiczne, ponadto w zależności od konkretnego miejsca jego klimat bardzo się różni – może to być zarówno pustynia jak i wilgotny las podzwrotnikowy. Znajdziemy tu także ważne stanowiska kulturowo-historyczne ludu Koi-San oraz duże stada antylop.
Park Narodowy Pilanesberg jest również warty uwagi ze względu na przejściowy charakter między pustynią a sawanną, obecność wielu gatunków, w tym żyraf i likaonów rzadkich w innych parkach Afryki Południowej, oraz fakt iż nie występuje w nim malaria, dzięki czemu jest to idealne miejsce dla całej rodziny.
iSimangaliso oznacza „cud i cud” w języku Zulu i jest to odpowiednia nazwa dla tego obszaru światowego dziedzictwa, gdzie znajduje się największy system estuarium Afryki, leżący na północno-wschodnim wybrzeżu Kwazulu Natal i łączący osiem splecionych ze sobą ekosystemów, w tym rafy koralowe, krokodyle. wypełnione rzeki, jeziora, wysokie wydmy przybrzeżne, bagna i sawanny. Nic dziwnego, że obszar ten obsługuje niesamowitą różnorodność dzikiej przyrody. Rezerwat zamieszkuje ponad 526 gatunków ptaków, a także żółwie skórzaste i karetta, lamparty, nosorożce i największe w Afryce zagęszczenie hipopotamów i krokodyli.
Ostatnim parkiem który polecamy jest piękny rezerwat przyrody Blyde River Canyon (zwany również kanionem rzeki Motlatse) między Johannesburgiem a Parkiem Narodowym Krugera. W parku znajduje się drugi co do wielkości kanion Afryki, a także bogata różnorodność dzikiej przyrody i roślin. Bujne subtropikalne lasy, wodospady, lśniące rzeki i porośnięte porostami formacje skalne tworzą uderzające płótno koloru i tekstury.
Nie tylko przyroda
Kapsztad to ogromne miasto liczące około czterech milionów mieszkańców, lecz mimo to nie pozbawione wysokich wartości przyrodniczych. Spacerując po nabrzeżu możemy podziwiać górę Huri-oaxa o charakterystycznym płaskim szczycie, wspiąć się na pobliskie wzgórze Lion’s Head, odwiedzić Ogród Botaniczny Kirstenbosch, kultywujący lokalną roślinność wybrzeża, a nawet zobaczyć malutkie pingwinki na co dzikszych plażach! Dla fanów morskiej fauny dobrym miejscem do odwiedzenie jest Two Oceans Aquarium, gdzie możemy podziwiać lokalną faunę morską.

Ostatnim miejscem do którego odwiedzenia zachęcamy jest Johannesburg, największe miasto RPA, zwane w języku Xhosa eGoli – „miejsce gdzie jest złoto”. Odwiedzając tą metropolię skupmy się na historii kraju, a miejscami które absolutnie musimy odwiedzić są Muzeum Apartheidu, Wzgórze Konstytucji, gdzie więziono przeciwników Apartheidu, dom Nelsona Mandeli w dzielnicy Soweto, i inne miejsca o których napiszemy w przyszłości.
Czy byliście kiedyś w RPA? Jeśli tak, podzielcie się komentarzami!